Świat według świętych. T. 7 Dyktowania Ludzi w Duchu.

Tom VII: „ŚWIAT WEDŁUG ŚWIĘTYCH” – W CZASACH ZARAZY!

„Siły zła mają wiele w zanadrzu, aby ażeby życie wasze
uczynić znacznie trudniejsze niż macie dotychczas”
(św WOJCIECH Adalbert – patron Polski. Dyktowanie z 6 sierpnia 1986 roku)

Nowy tom 7 wprowadza nas w dyktowania świętych i świętości, czyli wibracji zbliżonych do Jezusa Boga - do wibracji Miłości i Sprawiedliwości. Sprawiedliwości wobec wszystkich Bożych dzieci bez względu na płeć, wyznanie, kolor skóry, pochodzenie czy narodowość.

Świętość według Ludzi w Duchu, to nie ta świętość nadawana przez hierarchów kościoła katolickiego. Człowiek sam swoimi czynami wyznacza sobie ścieżkę świętego, bez względu na wyznanie czy religię. Dyktuje o tym święty Budda (str. 36) czy święty Mojżesz (str. 49).

Ten tom w bardzo wyraźny sposób podkreśla jak zbudowana jest nasza rzeczywistość w której żyjemy a która od zarania dziejów opiera się na przyczynowo skutkowej Boskiej Miłości osadzonej na reinkarnacji, według słów Jezusa Chrystusa Boga „co posiejesz to zbierzesz”. Fatalne w skutkach w naszej cywilizacji chrześcijańskiej było uznanie reinkarnacji za herezję w 553 roku na II soborze konstantynopolitańskim. Co gorsza, wykluczono też prawo przyczyny i skutku, któremu wszyscy podlegaliśmy, podlegamy i zawsze będziemy podlegać. Tylko od nas zależy jak będzie wyglądała nasza rzeczywistość i ile będzie rodzić się kalekie dzieci, ile będzie nieszczęśliwych ludzi i nagłych śmierci.

Przekazy od zmarłych, od Ludzi w Duchu i świętych, którzy są już poza kołowrotkiem wcieleń i nie muszą rodzić się ponownie na tej planecie, jest mocny i jasny. Wszystko, każda myśl i czyn nie ginie, pozostaje w astralu i ma swoje konsekwencje. Nie ma znaczenia czy dzisiaj to przypadkowy wirus czy wirus bojowy, który w rękach złych ludzi, daje zawsze zbrodnicze konsekwencje. Wchodzimy w fazę transformacji a Nasi Rodzice Duchowi, Jezus Bóg Stwórca urodzili się ponownie na tej planecie w 2000 roku. Dlatego złe siły działają dzisiaj ze zdwojoną mocą, kryjąc się pod płaszczykiem dobra i miłosierdzia. Naszym jedynym drogowskazem jest nasze serce i ponowne odkrycie Naszych Rodziców Duchowych, Boga w naszych sercach. Czeka nas ciężka droga i nie obędzie się, jak dyktują święci, bez ofiar.

Ponad 400 lat zajęło XX wieków temu, by nauki Jezusa Boga i ofiary pierwszych chrześcijan zburzyły brutalne struktury Imperium Rzymskiego. Struktury w których niewolnik był bardziej zwierzęciem niż człowiekiem. Dzisiaj ludzie o złych intencjach, ulegając pazurom krańcowego zła, budują w białych rękawiczkach Imperium Rzymskie XXI wieku. Dlatego niezbędna jest ponowna Interwencja Boga i bezkrwawa rewolucja wiary. Dzisiaj, ze względy na technologię, odbędzie się to o wiele szybciej. Ale tylko od nas zależy czy doprowadzimy się do unicestwienia czy stłamsimy siły zła a na gruzach tej cywilizacji, wybudujemy cywilizację opartą na Prawdzie Bożej i zrozumieniu konsekwencji swoich czynów. Pamiętajmy, że technologia w dobrych rękach użyta daje dobrodziejstwa dla ludzkości a ta sama technologia w złych rękach użyta, daje zbrodnicze narzędzia.

Zapraszamy do lektury.

Robert Alexander Gajdziński
specjalnie dla „Nieznanego Świata”
kwiecień 2020

W CZASACH ZARAZY TYLKO BOŻA PRAWDA MOŻE NAS OCALIĆ